Zdaniem Hołowni do wyborów zostały trzy dni i nic tak naprawdę nie jest jeszcze rozstrzygnięte. Ostatnie sondaże dają niezależnemu kandydatowi na prezydenta 13 proc. poparcia. Wyprzedzają go Andrzej Duda i Rafał Trzaskowski.
Hołownia przypomniał, że w wyborach parlamentarnych w 2015 roku na ostatniej prostej ruch Pawła Kukiza podwoił swoje sondażowe wyniki.
- Też jesteśmy w stanie osiągnąć to nasze maksimum, które pokazują badania, czyli 29 procent. Jako kandydat trzeci, przychodzący z zewnątrz, mam największe szanse na przekonanie wszystkich tych, którzy nie chcą już PiS i Platformy. A ja jestem już i PiS i Platformą śmiertelnie zmęczony - powiedział.
- Nie mogę się doczekać tego, co wydarzy się w Polsce w przyszły poniedziałek, jeśli tak zechcecie. Bo jeżeli to ja wejdę do drugiej tury, ruszy taka lawina obywatelskiego wsparcia, że wszyscy zapomną o PiS i Platformie - ocenił.