Reklama

Witkowski: W poglądach gospodarczych bliżej mi do obozu PiS

Nie jestem człowiekiem, który za wszelką cenę kupowałby przyjaźń Amerykanów, bo kosztuje nas to olbrzymie pieniądze, które można byłoby lepiej wykorzystać w kraju – stwierdził Waldemar Witkowski, kandydat Unii Pracy na prezydenta, w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem.

Aktualizacja: 26.06.2020 12:49 Publikacja: 26.06.2020 12:40

Witkowski: W poglądach gospodarczych bliżej mi do obozu PiS

Foto: tv.rp.pl

Waldemar Witkowski, kandydat na prezydenta popierany przez Unię Pracy i niewielkie partie lewicowe, zapytany o to, dlaczego partie lewicowe nie wystawiły jednego, wspólnego kandydata na prezydenta, odpowiedział, że lewica pozaparlamentarna ma inne priorytety niż lewica parlamentarna.

- Dla nas najważniejsze są hasła propracownicze, a więc walka o siedmiogodzinny czas pracy, czy leki na receptę za złotówkę. Wszystko po to by podnieść standard życia naszych obywateli, ponieważ nie wszyscy mogli korzystać z rozwoju gospodarczego przez ostatnie 30 lat. Okazuje się, że ci którzy mają pieniądze, żyją coraz lepiej, a grupa ludzi, która żyje tylko i wyłącznie z pracy własnych rąk, czy mózgu, niekoniecznie podąża drogą tych najbogatszych – ocenił kandydat Unii Pracy.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Wydarzenia
Zrobiłem to dla żołnierzy
Reklama
Reklama