Argumenty na rzecz budowy nowego centrum są coraz głośniejsze w debacie publicznej. Wyrazili je najsilniej Aleksander Hall na łamach „Rzeczpospolitej” oraz Władysław Kosiniak-Kamysz i Piotr Zgorzelski w imieniu Koalicji Polskiej. Przekonanie o potrzebie utworzenia opozycji o centrowym charakterze ma także oparcie w postawach i oczekiwaniach wyborców.
Opozycja o liberalno-progresywnym profilu nie wyraża całego spectrum wyborczego obywateli krytycznych wobec destrukcyjnych rządów PiS. Gdyby ten nurt zdominował politykę opozycyjną, mogłoby to skutkować przedłużeniem władzy obozu Jarosława Kaczyńskiego. W wymiarze ideowym istotne jest to, że wrażliwości chadecka, konserwatywna i ludowa nie są obecne w partiach dominujących i „proszą się" o własną reprezentację. Jednakże legitymacji projektu centrowego nie stworzy samo porozumiewanie się środowisk ani ich pokrewieństwo ideowe. Nowe Centrum musi odpowiedzieć na aspiracje obywateli i udowodnić, że jest pożyteczne dla wspólnoty politycznej. To z kolei wymaga krytycznego spojrzenia nie tylko na rządy PiS, ale także odrzucenia myśli o restauracji porządku sprzed 2015 roku.