Anonim na radnego

Złe traktowanie mieszkańców i żądanie tysiąca złotych łapówki zarzuca Markowi Makuchowi, radnemu PiS, autor e-maila, który trafił do wszystkich rajców miasta. Samorządowiec mówi, że to pomówienie, i powiadomił o sprawie policję.

Publikacja: 09.01.2008 00:55

Anonim na radnego

Foto: Rzeczpospolita

List trafił do służbowych skrzynek w nocy z poniedziałku na wtorek. Jest adresowany do przewodniczącej Rady Warszawy Ewy Grupińskiej-Malinowskiej (PO) do wiadomości pozostałych radnych.

Autorka przedstawiająca się jako Joanna Zielińska opisuje w nim zachowanie Makucha, gdy ten był jeszcze radnym dzielnicy Wola. Miał potraktować matkę autorki, „blisko 70-letnią Marię Jastrzębską, jak śmiecia, wyrzucając ją z biura”.

Autorka e-maila twierdzi, że kobieta ubiegała się o rentę po zmarłym mężu. „Pan Makuch obiecał jej w tym pomóc. Przez kilka miesięcy zwodził mi matkę, a potem powiedział, że to jest kosztowna rzecz, i powiedział, że będzie nas to kosztowało ponad tysiąc złotych” – pisze „pani Zielińska”. Zapowiada też, że matka osobiście przyjdzie w opisanej sprawie do przewodniczącej Rady Warszawy.

Ewa Malinowska-Grupińska nie znała treści e-maila.

– Z reguły wyrzucam takie listy do kosza, ale jeśli autor e-maila zgłosi się do mnie z dowodami, to odeślę go do prokuratury – mówi.

Sam Marek Makuch twierdzi, że opisana sytuacja nigdy nie miała miejsca, a cała sprawa to pomówienie.

– Komuś zależy na zdyskredytowaniu mojej osoby – dodaje.

Wczoraj złożył na policji oficjalne zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.

– Wielu osobom wydaje się, że Internet gwarantuje anonimowość, a to nie jest prawda. Policja często łapie sprawców, którzy grożą w sieci czy obrażają za jej pomocą inne osoby – mówi Krzysztof Hajdas z Komendy Głównej Policji.

Zdaniem Renaty Mazur z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w takich sprawach jak ta można wszcząć postępowanie z art. 216 kodeksu karnego, który mówi o znieważaniu funkcjonariusza publicznego. Grozi za to do roku więzienia.

List trafił do służbowych skrzynek w nocy z poniedziałku na wtorek. Jest adresowany do przewodniczącej Rady Warszawy Ewy Grupińskiej-Malinowskiej (PO) do wiadomości pozostałych radnych.

Autorka przedstawiająca się jako Joanna Zielińska opisuje w nim zachowanie Makucha, gdy ten był jeszcze radnym dzielnicy Wola. Miał potraktować matkę autorki, „blisko 70-letnią Marię Jastrzębską, jak śmiecia, wyrzucając ją z biura”.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!