To najprawdopodobniej właśnie Fengaras ma być według Jacka Karnowskiego rzekomym "mocodawcą" biznesmena Sławomira Julke. Od kilku miesięcy byłym dyplomatą intensywnie interesują się także śledczy tropiący zabójców gen. Marka Papały.
Były konsul honorowy Grecji w Polsce Fivos Fengaras do końca lat 90. był jednym z najbardziej wpływowych mieszkańców Trójmiasta. Na organizowanych przez niego imprezach bywali znani politycy, biznesmeni, dyplomaci, oficerowie służb specjalnych oraz gangsterzy.
Z ustaleń „Rz” wynika, że to o niego pytają śledczy prowadzący sprawę afery sopockiej. Interesuje ich związek Fengarasa z podejrzewanym o korupcję prezydentem Sopotu Jackiem Karnowskim oraz biznesmenem Sławomirem Julke. To Julke ujawnił korupcyjną propozycję jaką miał złożyć mu właśnie Karnowski.
Dlaczego? „Działam w Sopocie naprawdę bardzo jednoznacznie. Niejednokrotnie zdarzało mi się wyrzucać kogoś np. z Łazienek Północnych, np. z Alei Sępiej (...) i myślę, że niejednej osobie nacisnąłem na odcisk” – mówił kilka dni temu po sesji rady miasta Karnowski. Wcześniej sugerował, że za ujawnieniem łapówkarskiej propozycji jaką złożył Sławomirowi Julke stoją tajemniczy mocodawcy.
Karnowski mówiąc o Alei Sępiej w Sopocie miał na myśli Fivosa Fengarasa, który mieszkał w pięknej zabytkowej willi przy tej ulicy. W 2005 r gmina wypowiedziała jednak umowę dzierżawy z Fengarasem. A sąd prawomocnie nakazał Grekowi opuszczenie lokum. Teraz się procesują. Fengaras żąda od gminy 7 mln zł odszkodowania. Według informacji "Rz" CBA sprawdza też kulisy sprzedaży przez Urząd Miasta Sopotu w 1993 r. budynku Zrembu, który kupił Fengaras.