Debiutancki krążek formacji „Retromantik” był jednym z elementów zaskakującej letniej ofensywy ze strony niezależnej oficyny Biodro Records. To 13 kawałków porządnego, współczesnego gitarowego grania. Bywa ono bezlitośnie funkujące, jak w kapitalnym „Na ustach”. Z rzadka jazzuje. Co najważniejsze, stroni od żonglerki terminami „indie”, „college” czy „post”. Jest za to nienachalnie przystępne, wystrzegające się egzaltacji i histerii.

„Patrz sobie na wszystko z góry, a dużo nie zobaczysz” – śpiewa Mateusz Szulc, a my słuchamy go z uwagą. Drugi z Mateuszów – Słowik – pisze bowiem dobre, zaskakująco szczere i przejrzyste teksty. Nie stroni od branżowych złośliwostek. Mamy więc menedżerki z radami w rodzaju: „Zamiast grzebać w tym riffie, dopracuj go w SPATiF-ie” czy rezydentów opisanych parafrazą Arki Noego („taki mały, taki chudy może rezydentem być”). W końcu to materiał z Biodra, a zatem duch patronującego firmie Tymona Tymańskiego musi się w powietrzu unosić. Warto sprawdzić, czy Pawilon radzi sobie na żywo równie dobrze jak jego wydawca.

[i]Pawilon, Hard Rock Cafe, Złote Tarasy, ul. Złota 59, bilety: 15 – 20 zł, rezerwacje: tel. 022 222 07 00, wtorek (10.02), godz. 22[/i]