Według informacji "Rz" tym razem poszło o poniedziałkowy materiał o europosłach. Zapowiadając go, Hanna Lis pominęła fragment, który dopisał szef "Wiadomości" Jan Piński.
Odczytała tekst: "W porównaniu z posłami na Wiejskiej mają bajeczne zarobki. Europosłowie, o czym nieczęsto się mówi, mają też gigantyczną odpowiedzialność. To właśnie w Brukseli powstaje 60 procent polskiego prawa. Kto wykonuje dla Polski dobrą robotę, a kto się obija".
Piński chciał, by w zapowiedzi znalazła się też informacja, że ranking europosłów, o którym była mowa, przygotował Instytut Spraw Publicznych, a jego szefowa Lena Kolarska-Bobińska kandyduje z list PO.
Taką przyczynę zawieszenia Hanny Lis potwierdził "Rz" p.o. rzecznika prasowego TVP Daniel Jabłoński. – Pominięcie tej informacji nastąpiło bez zgody kierownictwa "Wiadomości" – dodaje.
Szef "Wiadomości" nie komentuje sprawy. – Podjąłem decyzję o zawieszeniu pani Hanny Lis – ucina.