Gdańska Baltic Arena na bombie biologicznej

Budowa stadionu może się opóźnić o wiele miesięcy i kosztować nawet 10 mln zł więcej - ustaliła "Rz"

Publikacja: 20.06.2009 04:15

Gdańska Baltic Arena - jeden ze stadionów Euro 2012

Gdańska Baltic Arena - jeden ze stadionów Euro 2012

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Na początku marca tego roku podczas prac ziemnych przy budowie stadionu odkryto pod ziemią tysiące ton cuchnących resztek, skór i kości po nieistniejącej już garbarni. Tzw. mogilnik zawiera m.in. rtęć i groźne dla człowieka pałeczki ropy błękitnej.

Znalezisko może doprowadzić do opóźnień w budowie Baltic Areny – jednego z czterech obiektów, na których mają zostać rozegrane w Polsce mecze Euro 2012.

Odkryty mogilnik jest dzisiaj tylko przysypany ziemią. A musi być usunięty, bo znajduje się w miejscu przyszłych trybun stadionu. Firma przygotowująca grunt pod ich budowę miała zakończyć pracę w ubiegły poniedziałek. Tymczasem... nawet nie rozpoczęto usuwania odpadów.

Inwestor, czyli Biuro Inwestycji Euro Gdańsk 2012, najpierw rzecz bagatelizował i zapewniał, że odpady nie są groźne. 7 maja prezes biura Ryszard Trykosko twierdził, że w mogilniku „nie ma niebezpiecznych bakterii”. Tymczasem „Rz” posiada dokumenty, z których wynika, że już w marcu inwestor wiedział, jak bardzo niebepieczne są odpady. Potwierdza to także decyzja administracyjna wydana 30 kwietnia przez prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, która nakłada na podwykonawcę nakaz natychmiastowego usunięcia odpadów, w tym „unieszkodliwienia bakterii pałeczki ropy błękitnej”.

Adam Kalata, wiceprezes BIEG 2012, winą za opóźnienia obarcza podwykonawcę. – BIEG polecił wykonawcy prac ziemnych usunięcie mogilnika. Ten nie przystąpił jednak do prac. Dlatego wszczęto procedurę wykonawstwa zastępczego w trybie ustawy o zamówieniach publicznych – tłumaczy.

Taką ilość niebezpiecznych odpadów mogą zutylizować tylko dwie polskie firmy. Jednak żadnej dotąd nie poinformowano o sprawie. Koszt operacji może wynieść nawet 10 milionów złotych.

Mimo wszystko władze Gdańska nie boją się opóźnień. – Miasto ma zaufanie do spółki BIEG 2012 – mówi „Rz” Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta Adamowicza.

Na początku marca tego roku podczas prac ziemnych przy budowie stadionu odkryto pod ziemią tysiące ton cuchnących resztek, skór i kości po nieistniejącej już garbarni. Tzw. mogilnik zawiera m.in. rtęć i groźne dla człowieka pałeczki ropy błękitnej.

Znalezisko może doprowadzić do opóźnień w budowie Baltic Areny – jednego z czterech obiektów, na których mają zostać rozegrane w Polsce mecze Euro 2012.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!