Wpisane na wiosnę do rejestru zabytków kino Ochota w ostatniej chwili wybroniło się przed wyburzeniem. Nie powstanie w jego miejsce biurowiec. Ma za to szansę powstać stylowy teatr „z funkcją kinową”. Gwarancją powodzenia przedsięwzięcia miałaby być Krystyna Janda i jej Fundacja na rzecz Kultury.
Janda to znakomita aktorka, która dała się także poznać jako skuteczny inwestor i szef teatru, jaki na brak widzów nie narzeka. Ochotę chce przejąć, ale pod pewnymi warunkami.
– Sytuacja jest zupełnie inna niż przy Polonii (tu właścicielem jest Fundacja Krystyny Jandy na rzecz Kultury – przyp. red.) – mówi aktorka. – Prawnicy wciąż analizują warunki wynajmu, wysokość podatku. Istotne są też koszty remontu. Niektóre punkty umowy są na granicy ryzyka. Decyzje, które podejmiemy, są więc bardzo poważne. Nie możemy nieodpowiedzialnością „wywrócić” Polonii – dodaje .
[srodtytul]Podpatrując Polonię[/srodtytul]
W wybudowanym 60 lat temu kinie Ochota, nie naruszając zabytkowej tkanki, trzeba m.in. wymienić instalacje elektryczną i hydrauliczną , a także dach.