Niektórzy już teraz zachowują się lepiej

Tom Steinberg, założyciel organizacji MySociety, twórcy serwisu TheyWorkForYou.com

Publikacja: 03.11.2009 00:01

[b]Skąd pomysł na stworzenie takiego serwisu?[/b]

[b]Tom Steinberg:[/b] Chciałem, żeby ludzie wiedzieli, co robią politycy.

[b]A ludzie chcieli o tym wiedzieć?[/b]

Sądząc po tym, ile osób odwiedza naszą stronę, tak. W ciągu roku to ponad trzy miliony osób. Serwis bardzo się podoba, zwłaszcza po skandalach z wydatkami brytyjskich parlamentarzystów. Mamy wiele pozytywnych reakcji. Również polityków, choć oczywiście nie wszystkim się on podoba.

[b]Politycy się go boją?[/b]

Tego nie wiem. Ale wiedzą, że taki serwis istnieje, i być może mają się bardziej na baczności. Są bardziej świadomi. W pewnym sensie nowe technologie mogą stać się zagrożeniem dla polityków, którzy mają niedobre intencje lub są bardzo bierni. Jeśli wykonujesz swoją pracę bardzo źle, ten serwis pokaże to wyborcom.

[b]Czy takie strony mogą zmienić kulturę polityczną?[/b]

Mam nadzieję, że będziemy się mogli do tego przyczynić. Choć zapewne bardziej na zmianę politycznych zwyczajów wpłynęłyby reformy. Ludzie jednak z reguły lepiej się zachowują, gdy są obserwowani. A tu w dodatku mamy do czynienia z osobami publicznymi.

[b]Czy już dostrzega pan zmianę zachowania niektórych polityków?[/b]

W niektórych przypadkach – tak. Są politycy, którzy zmienili sposób odpowiadania na e-maile. Nie chcą wypaść źle, bo wiedzą, że prowadzimy statystyki, punktując ich za sposób udzielania odpowiedzi wyborcom. Bardzo im zależy, by w statystykach nie wypaść źle. To nie jest jeszcze totalna rewolucja, ale mam nadzieję, że małymi krokami też można wiele osiągnąć.

[b]Efekty już są, choć trochę inne. Podobno dzięki MySociety 200 tysięcy osób pierwszy raz w życiu napisało listy do posłów.[/b]

To prawda, ale mamy też inne sukcesy. W całym kraju udało się naprawić około 20 tysięcy ulicznych dziur i innych usterek.

[b]Takie serwisy przydałyby się w innych krajach.[/b]

To zależy od ludzi, którzy mieszkają w danym kraju. W moim taki serwis na pewno jest bardzo przydatny. W innych może przynieść mniejsze efekty. Ale MySociety prowadzi właśnie program skierowany do krajów Europy Środkowo-Wschodniej (www.cee.mysociety.org). Chcemy im pomóc w stworzeniu takich serwisów promujących przejrzystą demokrację. Jednak podkreślam, że chcemy, by mieszkańcy sami zdecydowali, czy tego potrzebują. Jesteśmy gotowi pojechać do nich i porozmawiać na ten temat. Opowiedzieć o naszym projekcie. Również w Polsce.

[b]Skąd pomysł na stworzenie takiego serwisu?[/b]

[b]Tom Steinberg:[/b] Chciałem, żeby ludzie wiedzieli, co robią politycy.

Pozostało 95% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!