[b]Pozycja szefa frakcji w Parlamencie Europejskim daje chyba olbrzymie możliwości polityczne, także w kraju?
Ryszard Czarnecki, europoseł PiS:[/b] Żaden z polityków, którzy w ostatnim czasie objęli najwyższe funkcje w swoich krajach, jak prezydent Estonii, premier Łotwy czy obecna komisarz w Komisji Europejskiej, a wcześniej minister w rządzie Szwecji, nie byli szefami frakcji w Parlamencie Europejskim.
Ten przykład pokazuje, że niekoniecznie liderzy europarlamentarni są najbardziej wpływowi w swoich krajach. To raczej inni eurodeputowani potrafili z PE uczynić trampolinę dla dużych karier krajowych.
[b]To trochę dziwne, co pan mówi. Bo ostatnio taką tezę wygłosił pana kolega z PiS i wspólnej grupy w PE Jacek Kurski. [/b]
Jestem w PE od sześciu lat, Jacek Kurski od roku.