Na szczycie kraje UE ustalą odpowiedź na wydarzenia w Libii?
Catherine Ashton:
Zadaniem szczytu nie jest przygotowanie szybkiej reakcji na bieżące wydarzenia. Koncentrujemy się raczej na rozwiązaniach długoterminowych. Komisja przygotowała dokument o tym, jak najlepiej pomagać krajom w procesie transformacji. Poza tym to bardzo dobre forum do oceny sytuacji. Różne kraje mają różne związki z regionem, ich ekspertyza jest teraz bardzo cenna. Wreszcie traktuję to jako okazję do pokazania, że Libia i inne kraje są dla nas ważne. To prawda, że Unia nie reaguje zbyt szybko. Nie leży to w charakterze tej organizacji. Ale pomagamy budować demokrację, wiemy, jak to się robi, mamy w tej dziedzinie różne doświadczenia.