Zadaniem brytyjskich oficerów będzie wsparcie logistyczne i wywiadowcze powstańczej Rady Narodowej w Bengazi. Londyn zapewnia, że misja nie jest złamaniem rezolucji ONZ.
– Oficerowie nie będą uczestniczyć w walce i pomogą chronić cywilów – powiedział szef MSZ William Hague.
Rezolucja ONZ wprowadza strefę zakazu lotów nad Libią i zezwala na użycie wszelkich środków w celu obrony cywilów. Siły NATO wykonują już 1000 lotów bojowych tygodniowo, atakując siły Muammara Kaddafiego zagrażające cywilom.
Rezolucja wprowadza jednocześnie embargo na wysyłanie broni do Libii, dlatego NATO nie może uzbroić powstańców ani wesprzeć ich siłami lądowymi. Wysyłanie wojsk jest poza tym sprawą wyjątkowo drażliwą ze względu na wcześniejsze zaangażowanie Zachodu w Iraku i Afganistanie.
Coraz częściej słychać jednak głosy, że bez takiej pomocy nie uda się zmusić Kaddafiego do oddania władzy.