To był koszmar. Po dwutygodniowych wczasach wróciliśmy do zrujnowanego mieszkania. Złodzieje weszli, opuszczając się na linie z dachu, bo mieszkamy na ostatnim piętrze bloku. Wyważyli drzwi balkonowe – wspomina ubiegłoroczny koniec wakacji nasz czytelnik, który mieszka na Targówku.
W ubiegłym roku w czasie letnich miesięcy (od czerwca do sierpnia) złodzieje splądrowali w Warszawie 200 domów jednorodzinnych oraz 487 mieszkań. Z policyjnych danych wynika, że liczba takich przestępstw z roku na rok rośnie. W porównaniu z wakacjami 2009 r. aktywność włamywaczy wzrosła o 10 proc.
Straty poniesione przez właścicieli mieszkań idą w miliony złotych. Ubiegłoroczny złodziej rekordzista wyniósł z domu pod Warszawą m.in. biżuterię i obrazy o wartości 300 tys. zł. – Włamania zdarzają się nawet na osiedlach chronionych i to w dzień – przyznaje Sławomir Piekut, komendant policji na Woli.
487 Tyle włamań do mieszkań w blokach odnotowała policja w ciągu trzech miesięcy ubiegłorocznych wakacji
Tymczasem Polacy rzadko zabezpieczają swoje mieszkanie lub dom przed wyjazdem na wakacje. Aż 67 proc. z nich nie planuje żadnej dodatkowej ochrony, przy czym ponad połowa badanych (57 proc.) zdaje sobie sprawę, że ma niewystarczająco zabezpieczone mieszkanie na wypadek włamania – wynika z sondażu, jaki przeprowadziły Zakłady Usługowe EZT SA – firma specjalizująca się w ochronie.