Czy zgłaszają się do państwa pracownicy, którym szef lub szefowa składali dwuznaczne propozycje?
Nie są to najczęstsze zgłoszenia, ale rzeczywiście, zwłaszcza w firmach, gdzie pracują głównie mężczyźni i nieliczne kobiety, zdarzają się sytuacje, że przełożony wychodzi z propozycjami o intymnym charakterze. Choć takie zdarzenia raczej kwalifikujemy jako molestowanie seksualne niż jako mobbing.
Pracownik, który czuje się mobbowany, szuka pomocy, liczy, że zmieni się szef, czy zwalnia się z pracy?
W naszym kraju zazwyczaj po pomoc zgłasza się bardzo późno, wtedy gdy już nie daje sobie rady, a trudna sytuacja w miejscu pracy spowodowała rozstrój zdrowia. Zazwyczaj w końcu decyduje się na odejście z firmy. Niewielka grupa podejmuje walkę w sądzie, bo panuje przekonanie, że mobbing trudno udowodnić. Tymczasem warto prowadzić kalendarz, w którym zapisujemy, co zdarzyło się danego dnia w pracy. W sądzie dobrym dowodem są też zeznania współpracowników. Jeżeli zakład pracy jest skażony mobbingiem, to nie dotyczy on tylko jednej osoby.