Program kursów ruszył w 2010 roku i jak donosi gazeta "Kyiv Post" od tego czasu funkcjonariusze zrobili niewielkie postępy. Podobno co trzeci policjant nie zaliczył zajęć.
Sytuacja jest poważna, bo ukraińscy organizatorzy turnieju liczyli, że policjanci będą potrafili wskazać zagranicznym kibicom turystyczne atrakcje Kijowa, czy Lwowa.
Największym problemem według Olgi Nitienko, szefowej departamentu języków obcych w Narodowej Akademii Policyjnej, największym problemem policjantów jest brak motywacji do nauki angielskiego.
– Poprosiliśmy ministerstwo spraw wewnętrznych, żeby przysyłało nam policjantów, którzy chcą się uczyć, albo żeby wymyśliło jakiś system motywacyjny – skarży się Nitienko.
Jednak nie wszystkie służby zaangażowane w przygotowanie Euro 2012 obijały się przy nauce – policjanci są pod tym względem wyjątkowi.