Sukces sobotniego marszu w obronie telewizji Trwam zachęcił organizatorów do powtórzenia demonstracji. Data kolejnego protestu zapowiada jednak większe emocje. Jak dowiedziała się „Rz", demonstranci mają przejść ulicami Warszawy pierwszego dnia Euro 2012, gdy zagrają reprezentacje Polski i Grecji. Dzięki temu protest dostrzegą media całego świata. Zwłaszcza że marsz mogą wesprzeć inne grupy sprzeciwiające się decyzjom władz.
21 kwietnia organizowany przez środowisko Radia Maryja, PiS, Solidarną Polskę i środowiska związane z „Gazetą Polską" zgromadził kilkadziesiąt tysięcy osób. 8 czerwca ma być podobnie. – Będziemy chcieli pokazać, że w naszym kraju nie szanuje się konstytucji, łamie się prawo i dyskryminuje katolików – mówi „Rz" poseł PiS Andrzej Jaworski, który koordynował przygotowania do poprzedniego marszu.
Co ich do tego skłoniło? – Zdecydowała reakcja przewodniczącego KRRiT Jana Dworaka. Zamiast wyciągnąć wnioski z faktu, że tylu ludzi przyjechało do Warszawy, że zebrano 2 miliony podpisów w obronie TV Trwam, pan Dworak szydził z idei marszu, kpił z osób wspierających katolicką telewizję. Nie możemy zostawić tego bez reakcji – podkreśla Jaworski.
Posłowie PiS skierowali w tej sprawie także list do prezydenta. Domagają się, by zareagował na zachowanie Dworaka. „Jesteśmy gotowi zaniechać protestów, może się to odbyć jednak tylko i wyłącznie po zmianie zachowania ze strony Pana przedstawiciela w KRRiT" – piszą.
Z takim stawianiem sprawy nie zgadza się przewodniczący Dworak. – Jestem zdziwiony i oburzony takimi zarzutami – mówi „Rz". – Nie było żadnej mojej wypowiedzi, w której w sposób krytyczny czy ironiczny odnosiłbym się do manifestujących.
Związkowcy też
Organizacji protestu 8 czerwca na ulicach Warszawy nie wykluczają też związkowcy, którym nie podoba się projekt podwyższenia wieku emerytalnego forsowany przez rząd.
– Nawet jeśli ta pseudoreforma zostanie już uchwalona,będziemy chcieli mocno zaakcentować nasz sprzeciw. Pod koniec kwietnia podejmiemy decyzję, w jakiej to się odbędzie formie – mówi Marek Lewandowski, rzecznik NSZZ „Solidarność".