Tak jak zapowiedział na konferencji prasowej prezes PiS Jarosław Kaczyński, dziś doszło do kolejnych rozmów na temat warunków współpracy prawicy.
Z informacji "Rz" wynika, że wzięło w nich udział sześć osób. PiS reprezentował wiceprezes Adam Lipiński, szef struktur Joachim Brudziński i szef klubu parlamentarnego Mariusz Błaszczak. Po drugiej stronie stołu usiedli: prezes Polski Razem Jarosław Gowin, jego zastępca Marek Zagórski i szef Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro.
Nie wiadomo co ustaliły obie strony. - Umówiliśmy się, że nie będziemy rozmawiać z mediami o szczegółach - tłumaczy "Rz" jeden z negocjatorów. - To była rzeczowa rozmowa. Jeśli przedstawiciele PiS mówili prawdę, to powstanie obóz, który da Jarosławowi Kaczyńskiemu władzę - stwierdził inny. Kolejne spotkanie zostało umówione na piątek.
Od ich partyjnych kolegów dowiedzieliśmy się, że przedstawiciele mniejszych partii odnieśli wrażenie, że współpracownicy Kaczyńskiego, mieli polecenie, doprowadzenia do porozumienia. - Obie strony zrobiły znaczące ustępstwa - relacjonuje jeden z naszych informatorów. Porozumienie ma być dopięte jeszcze w tym miesiącu.
Z informacji "Rz" wynika, że podczas rozmów udało się też wyjaśnić nieporozumienia dotyczące spraw finansowych, które zaistniałyby po zwycięstwie w wyborach. Chodzi o podział subwencji, którą dostanie PiS. Mniejsze partie chciałyby w tym partycypować. Tej informacji nie udało nam się potwierdzić w PiS.