Aktualizacja: 19.01.2015 07:28 Publikacja: 19.01.2015 01:05
Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek
Rz: 50 lat temu, 19 stycznia 1965 roku, w sopockim Grand Hotelu odbył się pierwszy koncert Czerwonych Gitar. Pan grał z zespołem od roku 1977. Czuł pan, że jest polskim Bitelsem?
Jan Pospieszalski: Na początku w latach 1965–1969, rzeczywiście można było zespół nazywać polskimi Bitelsami: muzycy robili furorę, byli wielkimi gwiazdami, dziewczyny piszczały na koncertach. Jednak ja grałem z zespołem już na innym etapie.
Podczas tras koncertowych po NRD wciąż jednak byliście na topie.
Dlatego też praktycznie nie wyjeżdżaliśmy z NRD, grając bardzo długie, złożone z kilkudziesięciu koncertów trasy. Piosenki Seweryna Krajewskiego tłumaczone na niemiecki święciły tam niezwykłe sukcesy. Dwukrotnie wygraliśmy plebiscyt na największy szlagier roku. Dzieciaki, które za nami jeździły, były zdziwione, że rozmawiamy między sobą po polsku. Uważały, że jesteśmy Niemcami.
Czuję się źle. Mam tylko nadzieję, że wkrótce wszyscy otrzeźwieją. Kurz bitewny opadnie, a wygra wojsko. Wtedy p...
O czym dzisiaj rozmawialiśmy? Zapraszamy do obejrzenia najciekawszych fragmentów programu #RZECZo...
Wyobraź sobie ogród, który nie tylko wygląda pięknie, ale też staje się Twoją prywatną oazą spokoju. Miejsce, w...
Prezydentura Trumpa w czasie wojny w Ukrainie to dla Unii Europejskiej równanie z dwoma niewiadomymi. Pierwszy k...
Komentuje Tomasz Krzyżak z działu krajowego „Rzeczpospolitej”.
Wspiera edukację, lokalne społeczności oraz pracowników w ich trudnych życiowych momentach. Od 35 lat duński holding VKR – właściciel marek VELUX oraz spółek siostrzanych konsekwentnie pokazuje, że kapitał społeczny jest tak samo ważny jak kapitał finansowy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas