Reklama

Czy polscy żołnierze trafią na Ukrainę?

Polscy mundurowi mogą pojechać na Ukrainę - przyznaje gen. Bogusław Pacek w rozmowie z RMF24.pl. Pełnomocnik ministra obrony i lider przygotowania programów szkoleniowych NATO dla Ukrainy zapowiada, że ostateczne decyzje zapadną w marcu.

Aktualizacja: 25.02.2015 20:31 Publikacja: 25.02.2015 15:18

Manewry NATO w Szczecinie (wrzesień 2014)

Manewry NATO w Szczecinie (wrzesień 2014)

Foto: Reuters

Gen. Pacek sam jest doradcą wojskowym na Ukrainie, gdzie działa zespół polskich oficerów wspierających reformę szkolnictwa wojskowego i armii ukraińskiej pod kątem standardów NATO. Zespół pomaga w organizacji powstającej brygady litewsko-polsko-ukraińskiej.

Brygada Litpolukrbrig zaczęła powstawać w 2013 r. W jej skład wchodzą wojska litewskie, polskie i ukraińskie. Powstanie tej formacji miało na celu integrację Ukrainy z europejską przestrzenią bezpieczeństwa i było konsekwencją wieloletniej współpracy między trzema krajami. Powstanie Litpolukrbrig skrytykowała Rosja.

Wojskowi, o których wspomniał gen. Pacek, mieliby być liderami powstającej brygady. Pojadą na Ukrainę jako instruktorzy, aby szkolić podoficerów ukraińskich. Prawdopodobnie będą organizować szkolenia w ośrodkach szkoleniowych w Desnie i Jaworowie.

Reklama
Reklama

 

Generał Pacek kieruje natowskim programem DEEP (Defence Education Enhancement Program) na Ukrainie. Sojusz zorganizował już kilkadziesiąt spotkań, w których uczestniczyło ok. 900 ukraińskich dowódców, a także 122 ekspertów z krajów natowskich.

Bogusław Pacek podkreślał już wielokrotnie, że Ukraina potrzebuje wsparcia, ale niekoniecznie oznacza to wysłanie wojsk.

Dzisiaj na Twitterze gen. Pacek napisał, że Ministerstwo Obrony Ukrainy zwróciło się do państw NATO o pomoc w szkoleniu oficerów. Podkreślił, że szkolenie to jest bardzo potrzebne, a Polska odpowiedź będzie pozytywna.

 

Reklama
Reklama

W marcu odbędzie się spotkanie przedstawicieli polskiego i ukraińskiego MON. Wtedy zapadną ostateczne decyzje co do terminów i formy wsparcia ukraińskiej armii.

Sprawę wysłania polskich szkoleniowców wysyłanych na Ukrainę skomentował na antenie TVN24 Biznes i Świat gen. Marek Dukaczewski. Ocenił, że dobrze, że takie decyzje zostały podjęte. Podkreślił, że tego typu pomoc nie może budzić zastrzeżeń i oskarżeń w wyposażanie Ukrainy w broń ofensywną.  Dukaczewski powiedział, że polskie wojsko może wspomóc skuteczną obronę Ukrainy, co spowoduje zwiększenie kosztów ponoszonych przez Rosję w działaniach na terenach ukraińskich. - Chcemy pomóc Ukrainie - mówił generał i powiedział, że szkolenie jest kluczowe w sytuacji, jeśli Ukraina wystąpi do krajów NATO o sprzedaż broni, żołnierze muszą bowiem wiedzieć, jak posługiwać się nowoczesnym arsenałem.

Gościem TVN24 Biznes i Świat był również gen. Bogusław Pacek. Powiedział, że nie ma jeszcze decyzji, ile osób pojedzie na Ukrainę, ale w grę wchodzi od kilkunastu do kilkudziesięciu polskich przedstawicieli. - Szczegóły poznamy w ciągu najbliższych tygodni - dodał. Podkreślił jednocześnie, że wysłanie polskich oficerów ma inny charakter niż zapowiadana pomoc brytyjska. Polscy szkoleniowcy będą wysyłani do centrów szkoleniowych, a brytyjscy - bezpośrednio do jednostek.

Londyn deklaruje pomoc

We wtorek gotowość wysłania doradców wojskowych wyraził Londyn. Poinformował o tym w Izbie Gmin premier Cameron. Cztery zespoły doradców (w sumie do 75 osób) mają wspierać ukraińską armię z dala od linii frontu. Wg słów Camerona jedna z nich będzie zajmować się szkoleniem w zakresie walki w terenie, druga będzie uczyła rozpoznania, trzecia - logistyki, czwarta - medycyny pola walki.

Przed wylotem do Japonii decyzję Wielkiej Brytanii skomentował prezydent Bronisław Komorowski. - Ta wypowiedź premiera Camerona według mnie posuwa sprawę w dobrą stronę - powiedział. Komorowski podkreślił, że "trzeba pamiętać, iż nie jest to decyzja o wysłaniu wojsk angielskich na Ukrainę, a o wysłaniu instruktorów". Ale, zaznaczył prezydent, "to jest ciekawe działanie, wpisujące się w podobny do polskiego punkt widzenia, że nie należy zamykać sobie możliwych opcji działania na rzecz wsparcia Ukrainy".

Szkoleniową pomoc dla Ukrainy zapowiedział też - już w styczniu - dowódca amerykańskich sił w Europie, gen. Ben Hodges. W jej ramach amerykańscy wojskowi mają wiosną rozpocząć szkolenie ukraińskiej gwardii narodowej.

Wydarzenia
Zrobiłem to dla żołnierzy
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama