Czytaj więcej:

Pilot, którego nazwisko nie zostało ujawnione, miał lecieć z rzymskiego lotniska Fiumicino do Japonii. Kiedy żona otrzymała od niego SMS-a, w którym groził on rozbicie maszyny, natychmiast poinformowała o wszystkim władze lotniska. Na kilka minut przed startem pilot został zastąpiony innym pilotem.

Do incydentu doszło w styczniu 2015 roku, dwa miesiące przed katastrofą samolotu Germanwings, którego pilot - Andreas Lubitz - celowo rozbił maszynę. Do tej pory o sprawie nie informowano opinii publicznej.

Obecnie pilot pozostaje zawieszony i czeka na przejście badań psychiatrycznych, których wyniki mają zdecydować o jego dalszej pracy w branży lotniczej.