Aktualizacja: 18.10.2017 20:23 Publikacja: 17.10.2017 19:06
Foto: AFP
Na najbliższym unijnym szczycie przywódcy nie ogłoszą oczekiwanego postępu w negocjacjach brexitu, który pozwoliłby na przejście od rozmów o warunkach rozwodu do ustalania zasad przyszłej współpracy. Brak postępu rozbija się przede wszystkim o pieniądze, a konkretnie o 40 mld euro. Ale tak naprawdę to nic w porównaniu z faktycznym rachunkiem za brexit: odcięciem od rynku wewnętrznego i od unijnej współpracy.
Jak mówią dyplomaci, z którymi rozmawiała „Rzeczpospolita", Brytyjczycy w negocjacjach wydają się być zupełnie zaskoczeni skalą problemów, przed którymi stanie ich gospodarka w przyszłości. I mimo że straszą wariantem „no deal" –czyli brakiem umowy, jeśli Unia nie pójdzie na ustępstwa przy ustalaniu warunków rozwodu – to są na to zupełnie nieprzygotowani.
O czym dzisiaj rozmawialiśmy? Zapraszamy do obejrzenia najciekawszych fragmentów programu #RZECZo...
Wyobraź sobie ogród, który nie tylko wygląda pięknie, ale też staje się Twoją prywatną oazą spokoju. Miejsce, w...
Prezydentura Trumpa w czasie wojny w Ukrainie to dla Unii Europejskiej równanie z dwoma niewiadomymi. Pierwszy k...
Komentuje Tomasz Krzyżak z działu krajowego „Rzeczpospolitej”.
Serwis GoWork.pl to coś więcej niż tylko portal z ofertami pracy. Strona oferuje bowiem dużo szerszy zakres funk...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas