[b]Najtrafniej ujął to chyba Bogdan Rymanowski, który stwierdził, że premier, organizując prawybory, wypuścił dżina z butelki.[/b]
Tusk mocno ryzykuje, to prawda. Może dojść do rozłamu w PO albo przynajmniej powstania mocnej propisowskiej frakcji w tej partii. Palikot słusznie powiedział, że Sikorskiego popierają ci, którzy byli kiedyś gotowi na szersze porozumienie PO – PiS. W Platformie Sikorski jest takim symbolem połączenia tych dwóch partii.
[b]Chyba chce pani wygrać jakiś zakład, bo szczególnie uważnie słucha posła Palikota. A mówiąc poważniej: o jaką propisowską frakcję w Platformie Obywatelskiej pani chodzi?[/b]
Taką, która chce innego sojuszu niż z SLD. Chce reform, jakiejś publicznej rozmowy. To jest ciekawe, dlaczego Donald Tusk tak mocno ryzykuje. Tym bardziej że jest oczywiste, iż Sikorski musi się teraz zająć działalnością partyjną. Musi wejść w szeregi Platformy, czego wcześniej nie robił, będąc szefem MSZ. I jest oczywiste, że nie będzie już ministrem, bez względu na to, czy wygra prawybory czy nie.
[b]Nawet jak przegra prawybory, to nie będzie już szefem MSZ?[/b]