[b]Rz: Nie idealna, ale wystarczająco dobra. Jaka to babcia?[/b]
[b]Wojciech Warecki:[/b] Mądra. Oddzieli rzeczy ważne od błahostek,a prawdę od pozorów. To kwestia przeżytych lat, dystansu do siebie i wydarzeń. I zawsze ma czas. Jej opowieści, trochę chaotyczne i przypadkowe, budują nasz obraz świata. Prawdziwy, niezmącony masową kulturą. Dobra babcia tworzy w nas kapitał na całe życie.
[b]Kochająca?[/b]
Bezwarunkowo. Ale stawiająca granice. Jej akceptacja wad wnuków nie oznacza przyzwolenia na wszystko, także na bezstresowe wychowanie.
[b]Powiedział pan kiedyś, że babcia to z definicji ocean cierpliwości.[/b]