Został wybrany w dość osobliwych okolicznościach. Pierwotnie PO planowała wystawić na szefa rady innego wolskiego samorządowca Mariusza Wisa, uchodzącego za osobę konsyliacyjną i spokojną. Na niego skłonne było głosować opozycyjne PiS, ale kandydat nie został zaakceptowany wewnątrz własnej partii. Platforma wskazała więc wczoraj na sesji bardziej kontrowersyjnego Dariusza Puściana. A kilku radnych z PiS niespodziewanie zgłosiło... Wisa. I ten nawet zgodził się kandydować. Zrezygnował dopiero po ostrej rozmowie telefonicznej z szefami partii.

Puścian został szefem rady 14 głosami za i 9 przeciw. Jest radnym Woli od dwóch kadencji (w 2002 r. startował z PiS, w 2006 – z PO), teraz kieruje komisją zagospodarowania przestrzennego. Na stanowisku szefa rady zastąpił Michała Szczerbę, który został posłem.