Nie zaprzecza jednak, że jest plan stworzenia w budynku po Szpitalu Sióstr Elżbietanek prywatnej lecznicy.
– Na pewno w zakresie niektórych świadczeń będzie ona współpracowała z Narodowym Funduszem Zdrowia – dodaje. Nieoficjalnie „Rz” się dowiedziała, że były minister skarbu szuka już biura architektonicznego, które podjęłoby się stworzenia projektu modernizacji dawnej miejskiej lecznicy. – Budynek wymaga dużych nakładów, bo teraz można powiedzieć, że jest w stanie surowym zamkniętym – wyjaśnia Kaczmarek.
Reprezentujący Zgromadzenie Sióstr Elżbietanek mec. Piotr Perończyk potwierdza, że „celem zakonu jest uruchomienie szpitala przy ul. Goszczyńskiego”. Zaskoczony jest natomiast doniesieniami o udziale w przedsięwzięciu Kaczmarka. – Ani ja, ani nikt z mojej kancelarii nie kontaktował się z nim – zaznacza.
W miejskim szpitalu przy Goszczyńskiego rocznie było hospitalizowanych ok. 3 tysięcy warszawiaków. Placówka przestała działać w ubiegłym roku. Jej likwidacja zakończyła spór między ratuszem a zgromadzeniem o budynek. W 2003 r. skończył się okres dziesięcioletniego bezpłatnego użytkowania przez miasto placówki. Przez kolejne dwa lata szpital zajmował obiekt bez umowy i nie płacił czynszu siostrom. W ubiegłym roku miasto spłaciło dług w całości (ok. 5 mln zł). Siostry walczyły też o sprzęt, ale ratusz przekazał go do szpitala MSWiA przy Wołoskiej (bo to on przejął kontrakt NFZ i pacjentów z Goszczyńskiego). We wrześniu zgromadzenie przegrało w NSA sprawę o wyposażenie.
W latach 1993 – 1996 minister przekształceń własnościowych, a w 1997 r. szef resortu gospodarki w rządzie Włodzimierza Cimoszewicza. Od 2001 do 2003 r. minister skarbu w rządzie Leszka Millera. Ostatnio prezes spółki Brasco związanej z Aleksandrem Gudzowatym. Dwa lata temu został oskarżony w śledztwie dotyczącym budowy Laboratorium Frakcjonowania Osocza. Miała to być pierwsza w Polsce fabryka osocza krwi (do produkcji leków). Kaczmarek jako minister gospodarki pozytywnie zaopiniował poręczenie ponad 30 mln zł kredytu dla spółki, która miała w Mielcu wybudować fabrykę. W 2004 r. po wywiadzie dla „Gazety Wyborczej”, w którym mówił o kulisach zatrzymania szefa Orlenu, Sejm powołał komisję śledczą do zbadania sprawy.
Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki a.sijka@rp.pl