Sławomir Nowak mówił w TVN 24: – Chcieli im dać wszystko, byle mieć tę bazę w Polsce. Dodał, że PO udało się to zmienić. – Uległość poprzedniego rządu prowadziła do niesymetrycznych relacji i tak naprawdę partnerstwo polsko-amerykańskie kończyło się na słowach – twierdził. Podkreślił, że obecny rząd nie prowadzi negocjacji z Amerykanami na kolanach.
– To są wierutne bzdury. Nawet trudno je komentować – powiedział „Rz” były szef MON Aleksander Szczygło. – Ten rząd powinien się zastanowić, czy chce mieć dobre relacje z USA, czy też tylko o nich mówić. Jesteśmy w NATO i trzeba pamiętać, że USA są naszym ważnym sojusznikiem.
Nowak odniósł się też do wtorkowej informacji podanej przez „Rz”, że 10 lipca do Polski przyjedzie sekretarz stanu USA. Premier nie wykluczył wstępnego porozumienia w sprawie tarczy podczas jej wizyty. – Jeżeli to porozumienie rzeczywiście będzie wynegocjowane, to proszę bardzo. Jeżeli nie będzie wynegocjowane, to też jest serdecznie witana i zapraszana do Polski – powiedział.
Tusk uznał, że porozumienie w czasie wizyty pani Rice jest możliwe, pod warunkiem że Polska dostanie odpowiednie gwarancje bezpieczeństwa. – Nie pozwolę, by ktokolwiek w kraju czy za granicą popędzał polski rząd w sprawie tak ważnej decyzji – stwierdził. Jego zdaniem wizyta szefowej Kancelarii Prezydenta Anny Fotygi w USA utrudniła negocjacje. Prezydent zrewanżował się krytyką twardego stanowiska negocjacyjnego rządu. – Polityka stroszenia piórek w stosunku do najpoważniejszego sojusznika nie jest najlepsza – stwierdził Lech Kaczyński.
Amerykański dziennik „Washington Post” napisał wczoraj, że negocjacje z Polską są obecnie „przedwczesne i kosztowne”. Zdaniem gazety rząd Tuska „chce wyciągnąć jak najwięcej korzyści od ustępującej administracji Busha”, dlatego należy pozostawić sprawę następnej amerykańskiej administracji.