Wicepremier Grzegorz Schetyna zapowiedział wczoraj, że jeśli będzie trzeba zostanie ono przeprowadzone 7 czerwca 2009 roku razem z wyborami do Parlamentu Europejskiego. Problem w tym, że rząd nie przewidział w na nie pieniędzy.
– My, jak co roku zgłaszaliśmy na wszelki wypadek, by zagwarantować pieniądze na referendum – mówi "Rz" Kazimierz Czaplicki, kierownik Krajowego Biura Wyborczego – Ale w projekcie ustawy budżetowej wniesionej do Sejmu przez rząd tej kwoty w rezerwie celowej nie ma – dodaje.
Zorganizowanie dwudniowego referendum ogólnokrajowego kosztuje ok. 93 mln złotych. – To spora kwota dla budżetu państwa – ocenia Czaplicki.
– Jak będą potrzebne pieniądze na referendum, będzie je można wziąć z rezerwy ogólnej, jeśli zdecyduje o tym minister finansów – przekonuje Krystyna Skowrońska (PO), wiceprzewodnicząca sejmowej Komisji Finansów.
Jednak więcej pieniędzy może być też potrzebnych na wybory do Parlamentu Europejskiego.