[srodtytul] Dotknąć duszy [/srodtytul]

[b]Dziś zaczyna się festiwal Etniczne Inspiracje 2008. To okazja, by nie płacąc ani grosza i nie wyjeżdżając z Warszawy, dotrzeć do źródeł muzyki świata [/b]

Można odnieść wrażenie, iż odpowiedzią na każdy znikający gatunek rośliny czy zwierzęcia jest kolejny nurt muzyczny. Nawet nieskomplikowana klubowa wibracja, jaką jest house, dzieli się obecnie na kilkanaście odmian. Słuchacz gubi się w tym galimatiasie, a na ratunek przychodzi mu Grażyna Żaczek, autorka i koordynatorka sześciodniowego festiwalu Etniczne Inspiracje 2008.

[b]Tajemne techniki[/b]

Wycieczki na ul. Wiślicką 8, do Domu Kultury Rakowiec, będą tak naprawdę wyprawą w inny wymiar – do punktu, gdzie dźwięk spotyka się z filozofią i mistycyzmem.

– Dlaczego niby mam grać i śpiewać dla innych? – pyta siebie samą słowacka reprezentantka world music i gwiazda piątkowego wieczoru (występ o godz. 19) Sui Vesan. Po czym odpowiada:

– Ludzie chcieliby wiedzieć i rozumieć, o czym śpiewają liście. Nie znajdują na to jednak swojego sposobu. Nie chodzi tylko o siedzenie przy strumieniu i granie na kamieniach, ale deszcz, słońce, tęczę dotykające twojej duszy.

Vesan za sprawą swego znakomitego głosu zmienia to, co przypomina nachalną newage’ową indoktrynację, w zaskakujący repertuar. Znakomity głos posiłkuje się techniką śpiewu gardłowego, pozwalającą dobyć kilka nut jednocześnie. Metoda ta kojarzona jest z głęboką Mongolią i republiką Tuwy, niemniej ma wiele wspólnych elementów z prastarą muzyką mnichów buddyjskich czy też indyjskich szamanów.

Diva polskiego folku, płynnie poruszająca się na granicy ludowej prostoty i artystycznego wyrafinowania, Joanna Słowińska opanowała z kolei śpiew biały. Ci, którym przyszło go spróbować, mówią, że to jak „spojrzenie demonom w oczy”. Ów wydobywany z głębi w pełni otwartego gardła, melodyjny krzyk towarzyszył Słowianom na polach i pastwiskach. Musiał być więc mocny. W DK Rakowiec rozbrzmi jednak dopiero na koniec festiwalu, w sobotę o godz. 19.

Zanim poznamy epilog, warto zwrócić uwagę na frapujący prolog. Już dziś, również o godz. 19, zapraszamy na popis Julii Duszny i Krzysztofa Pietruchy oraz na show ukraińskiej Atmasfery. Po dawce rzewnej i ekspresywnej nuty łemkowskiej, gdzie metrum jest stałe, a rozpiętość melodyczna niewielka, czeka nas eklektyzm przez duże „E”. Atmasfera bowiem inspiracje ma etniczne, ale puls funkowy, i do tego ostry rockowy sznyt. Pod względem muzycznej otwartości i scenicznego pójścia na żywioł przypomina nasze, zaproszone na wtorek Ajagore.

[b]Urok żydowskiej nuty[/b]

W roli królowej wtorkowego wieczoru (godz. 19) obsadzono Anyę Jagielską. Zinterpretuje ona dokonania Żydów sefardyjskich. Są oni odpowiedzialni za najbardziej współczesną muzykę dawną. W ich dorobku wpływy iberyjskie, semickie, arabskie, a nawet bałkańskie koegzystują wdzięcznie i harmonijnie. Co ważne, Jagielska zaśpiewa w martwym już języku ladino, z akompaniamentem m.in. hipnotycznych fletów nej. „In Her Eyes”, środowy recital Niny Stiller (godz. 19), zapowiada się równie imponująco. Artystka wspaniale łączy repertuar żydowski z elektroniką, tym razem jednak sięgnie po jazz.

17 – 22 listopada, DK Rakowiec, ul. Wiślicka 8, wstęp wolny.

Więcej informacji na stronie [link=http://www.etniczneinspiracje.art.pl]www.etniczneinspiracje.art.pl[/link]

[srodtytul]Kino[/srodtytul]

[b]Na krawędzi nieba [/b]

FEMINA

Dramat w reżyserii Fatiha Akina. Emerytowany wdowiec Ali spotyka w Niemczech turecką prostytutkę Yeter. Chce, aby kobieta porzuciła zawód i zamieszkała u niego. Syn Aliego – Nejat – jest temu przeciwny, dopóki nie poznaje bolesnej prawdy o smutnym losie Yeter.

Al. Solidarności 115, tel. 022 654 45 45, godz. 14.30.

[b]0_1_0[/b]

MURANÓW

Ostatni film zmarłego w czerwcu tego roku Piotra Łazarkiewicza z Marią Seweryn i Rafałem Maśkowiakiem w rolach głównych. Jeden dzień z życia siedmiu par. Ich losy krzyżuje pewien tragiczny wypadek, burzący iluzję sielanki, w której wcześniej żyli.

Ul. gen. Andersa 1, tel. 022 831 03 58, godz. 18.30.

[b]Kobiety [/b]

KINOTEKA

Komedia romantyczna z Meg Ryan w roli głównej. Mary Haines prowadzi szczęśliwe życie żony i matki. Do czasu, aż dowiaduje się, że jest regularnie zdradzana przez męża. Rozstaje się z niewiernym i z pomocą przyjaciółek stara się ułożyć swoje życie na nowo.

Pl. Defilad 1, tel. 022 551 70 70, godz. 19.15

[i]—ul[/i]

[srodtytul]Muzyka[/srodtytul]

[b]THE FUTUREHEADS PROXIMA[/b]

O tym, że jesień mamy pod względem koncertowym wyjątkową, najlepiej świadczy fakt, że występy głośnych zespołów otwierają tydzień. Dziś na scenę Proximy wyjdzie brytyjski kwartet The Futureheads, który na scenie obecny jest od zaledwie czterech lat, ale ów czas wypełniło im pasmo sukcesów, o które zespołom indierockowym szczególnie dziś łatwo. Panowie grają bez kompleksów, śpiewają zbiorowo ze swoim północnoangielskim akcentem i brzmią jak na osoby wychowane na Ramones i XTC przystało. Trzy studyjne albumy, w tym tegoroczne „This Is Not The World”, pełne są krótkich, ostrych utworów z łatwymi do zapamiętania refrenami. Punk w wersji post okazuje się wiecznie żywy. Publika może liczyć na gratkę w postaci nowego singla „I Wouldn’t Be Like This If You Were Here”.

Ul. Żwirki i Wigury 99a, tel. 022 822 30 03, godz. 20, bilety 89 zł.