Życie erotyczne głównego bohatera reguluje... rozkład lotów. Maks ma trzy narzeczone – stewardesy. Zachłanny kochanek musi precyzyjnie organizować kolejne randki, tak by kobiety nie dowiedziały się o swoim istnieniu. Każda chce przecież być tą jedyną. Ale pewnego dnia misterny plan legnie w gruzach i trzy stewardesy zjawią się u Maksa niemal w tym samym momencie...
Sztuka francuskiego dramatopisarza Marca Camolettiego po raz pierwszy została wystawiona w Paryżu w 1960 roku. Od tamtej pory wielokrotnie trafiała na teatralne deski na całym świecie. W 1991 roku została nawet wpisana do księgi Guinnessa za rekordową liczbę wystawień – 17,5 tysiąca w 55 krajach. Chętnie gościła także na polskich scenach, pod swojsko brzmiącym tytułem “Latające narzeczone”.
Twórcy najnowszej premiery wrócili do oryginału. Tłumaczeniem i adaptacją zajął się Bartosz Wierzbięta. Nazwisko autora mistrzowskich dialogów ze “Shreka” przyciągnie zapewne widzów z równym powodzeniem jak grający główne role serialowi gwiazdorzy: Królikowski i Bobrowski.
[i]Boeing, Boeing, komedia Marca Camolettiego, reż. Gabriel Gietzky, wyk. Rafał Królikowski, Szymon Bobrowski, Magdalena Boczarska, Studio Buffo, Warszawa, ul. Konopnickiej 6, bilety: 80 i 100 zł, rezerwacje: tel. 022 625 47 09, premiera: poniedziałek (25.05), godz. 19, środa (27.05) godz. 19[/i]