Zmienialiśmy parę rzeczy naraz

Prace nad nowymi częściami, które mamy tutaj czy też mieliśmy w Walencji, rozpoczęto trzy miesiące temu - mówi Robert Kubica, kierowca BMW Sauber

Publikacja: 29.08.2009 02:26

Polski kierowca Robert Kubica do przedostatniego wyścigu sezonu liczy się w rywalizacji o mistrzostw

Polski kierowca Robert Kubica do przedostatniego wyścigu sezonu liczy się w rywalizacji o mistrzostwo świata Formuły 1. Kilka lat temu brzmiałoby to jak bajka

Foto: AFP

[b]RZ: Jak wyglądały piątkowe przygotowania do Grand Prix Belgii?[/b]

Robert Kubica: Pogoda spłatała nam figla. Miało nie padać, a w porannej sesji po 30 minutach tor był mokry. Mamy tu trochę nowych elementów, które chcieliśmy przetestować, ale udało się wykonać tylko jeden przejazd na suchej nawierzchni i resztę pracy trzeba było odłożyć na popołudnie.

[b]Druga sesja była zatem bardzo pracowita?[/b]

Tak, ale trudno wyciągnąć z niej jakieś wnioski. To nie było normalne testowanie, bo z reguły zmienia się jedną rzecz w samochodzie i wyjeżdża na tor, aby sprawdzić efekty. Teraz nie mieliśmy czasu i trzeba było zmieniać parę rzeczy naraz. Pracowaliśmy jednocześnie nad ustawieniami i porównywaniem opon, sprawdzaliśmy też nowe części.

[b]Wygląda na to, że mimo rezygnacji BMW ze startów w Formule 1 zespół dalej rozwija samochód...[/b]

Rozwój samochodu jest procesem dość rozciągniętym w czasie. Prace nad nowymi częściami, które mamy tutaj czy też mieliśmy w Walencji, rozpoczęto trzy miesiące temu. Wtedy nikt jeszcze nie wiedział, że BMW wycofa się z Formuły 1. Zgodnie z wcześniejszym planem dostaniemy poważny pakiet usprawnień na wyścig w Singapurze, ale moim zdaniem na tym zakończy się rozwój samochodu.

[b]Jak wygląda praca w zespole, którego dni są już właściwie policzone?[/b]

Na pewno sytuacja nie jest łatwa, ale wciąż stanowimy silną grupę i pracujemy razem. Nie wiadomo, co przyniesie przyszłość, i mam nadzieję, że dla dobra ludzi – mechaników czy inżynierów – zespół się uratuje i będzie dalej funkcjonował. Trudno było przewidzieć, jak ludzie zareagują w tej bardzo trudnej sytuacji, ale wszyscy profesjonalnie wykonują swoją pracę – powiedziałbym nawet, że pracujemy mocniej i ciężej niż na tym samym etapie w zeszłym roku. Sytuacja oczywiście jest zupełnie inna – wtedy walczyliśmy o mistrzostwo, a teraz wiemy, że z końcem sezonu przestajemy być razem. Jestem naprawdę zaskoczony, bo cały zespół bardzo ciężko pracuje.

[b]RZ: Jak wyglądały piątkowe przygotowania do Grand Prix Belgii?[/b]

Robert Kubica: Pogoda spłatała nam figla. Miało nie padać, a w porannej sesji po 30 minutach tor był mokry. Mamy tu trochę nowych elementów, które chcieliśmy przetestować, ale udało się wykonać tylko jeden przejazd na suchej nawierzchni i resztę pracy trzeba było odłożyć na popołudnie.

Pozostało 81% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!