- Tydzień temu podzieliłem się z wami moją reakcją. To jest naszą odpowiedzialnością, bo to się wydarzyło na finale Orkiestry, nie uciekamy od tego. Wielokrotnie mówiliśmy, że tekturowa puszka jest puszką zaufania. Nie chcemy zmieniać tych zasad, chcemy, żeby była nadal w rękach 120 tys. wolontariuszy - powiedział szef fundacji WOŚP. Podkreślił jednocześnie, że składając rezygnację, nie próbował uciekać od odpowiedzialności.
- To pan, panie premierze, to wy, posłowie, macie wpływ, by nie pozwalać na ani słowo, które będzie słowem nienawiści. Przerywajcie każde przemówienie przesiąknięte nienawiścią i pogardą - powiedział Owsiak. - To wy, politycy wszystkich opcji, musicie coś zrobić. Nie używajcie mowy nienawiści na swoich Facebookach. Nie obrażajcie ludzi, nie napędzajcie tej spirali - dodał.
Jerzy Owsiak zapowiedział również, że fundacja pozwie TVP za "świat z plasteliny". - Tam po prostu były treści, których powinniśmy się wszyscy wstydzić. I ci, którzy to lepią, i ci, którzy to emitują. Nie oglądajmy tego! - powiedział szef WOŚP. – My jako fundacja będziemy reagowali na wszelkie przejawy mowy nienawiści. Zgłosiliśmy skargę do KRRiT na "Świata z plasteliny" – podkreślił Owsiak.
Jerzy Owsiak podsumował także 27. finał WOŚP, informując, że na swoim koncie fundacja ma już 48 milionów złotych. Ostateczny wynik zostanie podany 8 marca, po zakończeniu aukcji.