Reklama

Nie dzielimy ludzi na kobiety i mężczyzn

Rozmowa: Bogusława Radziwon, współtwórczyni strony www.parytety.pl

Publikacja: 25.11.2009 01:56

Nie dzielimy ludzi na kobiety i mężczyzn

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska Magda Starowieyska

[b]Rz: W poniedziałek ruszyła strona internetowa www.parytety.pl. Czy kobiety, które ją tworzą, chcą się stać alternatywą dla feministek?[/b]

[b]Bogusława Radziwon:[/b] Jesteśmy grupą kobiet, które łączy to, że wszystkie przeciwstawiamy się parytetom. Strona internetowa ma informować o naszej działalności, a punktem wyjścia jest list otwarty, który w lipcu tego roku został opublikowany m.in. w „Rzeczpospolitej”. Na stronie można go nadal podpisywać, dostępne są też artykuły i komentarze na ten temat. Będą też linki do cennych inicjatyw takich jak konkurs: „Mama w pracy” lub „Rodzic pracujący nie mniej kochający”. Nie chcemy się przeciwstawiać ani organizacjom, ani partiom politycznym. Najważniejszy jest zdrowy rozsądek, który podpowiada, że parytety nie doprowadzą do zmiany sytuacji polskich kobiet.

[b]Planujecie stworzyć organizację przeciwniczek parytetów?[/b]

Napisałyśmy list i nie miałyśmy w planach niczego więcej. Ale okazało się, że jest spore zainteresowanie naszą inicjatywą. Jeśli zgłoszą się kobiety chcące utworzyć stowarzyszenie, to nie wykluczamy takiej możliwości.

[b]Nie boicie się, że zostaniecie uznane za zdrajczynie sprawy kobiet?[/b]

Reklama
Reklama

Nie chcemy dzielić ludzi na kobiety i mężczyzn. Wszyscy tworzymy jedno społeczeństwo. Kiedy głosuję na kogoś, to nie ze względu na płeć, ale dlatego, że cenię jego przygotowanie merytoryczne.

[b]Rz: W poniedziałek ruszyła strona internetowa www.parytety.pl. Czy kobiety, które ją tworzą, chcą się stać alternatywą dla feministek?[/b]

[b]Bogusława Radziwon:[/b] Jesteśmy grupą kobiet, które łączy to, że wszystkie przeciwstawiamy się parytetom. Strona internetowa ma informować o naszej działalności, a punktem wyjścia jest list otwarty, który w lipcu tego roku został opublikowany m.in. w „Rzeczpospolitej”. Na stronie można go nadal podpisywać, dostępne są też artykuły i komentarze na ten temat. Będą też linki do cennych inicjatyw takich jak konkurs: „Mama w pracy” lub „Rodzic pracujący nie mniej kochający”. Nie chcemy się przeciwstawiać ani organizacjom, ani partiom politycznym. Najważniejszy jest zdrowy rozsądek, który podpowiada, że parytety nie doprowadzą do zmiany sytuacji polskich kobiet.

Reklama
Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Reklama
Reklama