Jak nieoficjalnie dowiedziała się "Rz", rozmowy w PiS na temat kandydata na prezydenta rozpoczną się najwcześniej w czwartek, po pogrzebie Grażyny Gęsickiej, szefowej Klubu Parlamentarnego tej partii.
W poniedziałek wszyscy posłowie PiS otrzymali SMS z informacją, że mają się wstrzymać z politycznymi działaniami do czasu zakończenia uroczystości pogrzebowych. Wiadomość podpisali Adam Lipiński, wiceprezes partii, Mariusz Błaszczak, rzecznik klubu, i Marek Kuchciński, wiceprzewodniczący klubu.
[srodtytul] Co zrobi prezes [/srodtytul]
Natomiast na sobotę władze PiS zaplanowały posiedzenie Rady Politycznej. – Nie wiem jeszcze, czy odbędzie się ono w tym terminie. I nie ma ono żadnego związku z wyborami prezydenckimi – mówi Lipiński. Jednak zdaniem innych rozmówców "Rz" właśnie wtedy ma zostać ostatecznie zaakceptowane nazwisko kandydata.
Zdecydowana większość posłów PiS chce, by był nim Jarosław Kaczyński. Informatorzy "Rz" mówią, że już podjął decyzję w tej sprawie. Jaką? Oficjalnie politycy nie chcą o tym mówić. – Prezes bierze pod uwagę to, co będzie najlepsze nie tylko dla partii, ale też dla Polaków, którzy pragną kontynuacji drogi Lecha Kaczyńskiego – zapewnia jeden z posłów.