– Jestem chory na raka i wszystko mi jedno – powiedział Ryszard C., który we wtorek w Łodzi zabił działacza PiS Marka Rosiaka. Jak ustaliła „Rz”, C. nie chce rozmawiać z prokuratorami, ale marzy o spotkaniu z mediami. – Chcę konferencji prasowej, mam wiele do powiedzenia dziennikarzom – mówił policjantom.
Co pchnęło go do zbrodni: szaleństwo czy polityczne urazy? – Był zindoktrynowany przez media i polityków – powiedział Radiu RMF FM Witold Waszczykowski, kandydat PiS na prezydenta Łodzi. A w rozmowie z „Rz” dodał: – Mam informację, że C. od kilku dni przychodził na nasze spotkania, kręcił się w okolicy biura.
Wczoraj w wydaniu online „Rz” ujawniła, że matka zabójcy miała poważne kłopoty psychiatryczne.
Politycy PiS i PO obwiniają się nawzajem o tragedię. Jarosław Kaczyński domaga się powołania komisji śledczej. Na konferencji prasowej (marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna nie zgodził się na wystąpienie prezesa PiS z mównicy sejmowej) zarzucił Donaldowi Tuskowi i PO moralną odpowiedzialność za łódzki mord. I dodał, że polska demokracja jest zagrożona. – Źródłem zagrożenia jest socjotechnika, którą stosuje rządząca partia, polegająca na szerzeniu nienawiści do opozycji – mówił Kaczyński. Premier zaś oświadczył: – Wmawianie, że celem polityki jest zniszczenie konkurenta, jest istotą działania dla niektórych.
O obniżeniu agresji w polityce prezydent Bronisław Komorowski chce porozmawiać z szefami partii i klubów. Prezes PiS otrzymał zaproszenie na dziś. Czy z niego skorzysta? – Na chwilę obecną decyzja jest negatywna. Komorowski to przyjaciel Janusza Palikota. Poza tym prezes mówił już, że nie zamierza utrzymywać kontaktów z Komorowskim – tłumaczy „Rz” członek władz PiS. W piątek prezydent chce się spotkać z liderami: SLD Grzegorzem Napieralskim i PSL Waldemarem Pawlakiem. Obaj zaproszenia przyjęli.