Proponuję założyć zbiórkę pieniędzy na stronie Siepomaga.pl lub podobnej. Istnieją szanse, że uda się nam zebrać potrzebną kwotę. W przypadku, gdyby znalazła się jednak osoba, która zechciałaby jednoosobowo zakupić foczkę, zebraną przez nas kwotę przekazałbym na konto zoo lub przekształciłbym w fundusz sponsorujący któreś ze zwierząt“ – pisze Robert Rasiewicz o zbiórce na rzeźbę na naszym Blog.zw.com.pl/rybawzoo.
Wizytówka ogrodu, kamienna foka, stoi przy głównej alei placówki przy ul. Ratuszowej. Od dziesięciu lat zwiedzający najchętniej się przy niej fotografują. W zeszły piątek opisaliśmy, jak do szefów ogrodu zgłosił się artysta Piotr Rzeczkowski i poprosił o zapłatę za pomnik – 80 tys. zł. Foka dekadę temu została przez niego wypożyczona zoo, bo rzeźbiarz miał nadzieję, że ją sprzeda. Przez ten czas była ozdobą ogrodu.
Lecz zoo pieniędzy nie ma.
– Jestem za tym, żeby foka została. Ale jakakolwiek zbiórka musiałaby zostać przeprowadzona przez naszą fundację Panda – mówi dr Andrzej Kruszewicz, szef zoo.
Olga Zbonikowska z Pandy studzi jednak zapały internautów: – Nie będzie pospolitego ruszenia w zbieraniu pieniędzy na tę rzeźbę. Trochę to nie bardzo by wyglądało, jakbyśmy zorganizowali społeczną akcję zbierania pieniędzy na prywatny cel. Jeśli by w grę wchodziły żywe zwierzęta, to co innego.