Reklama

Drastyczny protokół o Błasiku

MAK ujawnił na swojej stronie internetowej protokół z oględzin zwłok dowódcy Sił Powietrznych. Pełnomocnik rodziny generała: – To skandal

Publikacja: 18.01.2011 04:58

gen. Andrzej Błasik

gen. Andrzej Błasik

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys Seweryn Sołtys

"Super Express” opisał wczoraj drastyczne szczegóły z oględzin zwłok gen. Andrzeja Błasika, dowódcy Sił Powietrznych, który zginął pod Smoleńskiem. Gazeta oparła się na ekspertyzie nr 37 z oględzin zwłok nieznanej osoby (chodzi o gen. Błasika, którego tożsamość potwierdzono na podstawie badań DNA dopiero 11 dni po tragedii). Ekspertyzę ujawnił Międzypaństwowy Komitet Lotniczy (MAK) na swojej stronie internetowej.

Potwierdza ona, że generał miał 0,6 promila alkoholu we krwi. Oprócz tego szczegółowo opisuje obrażenia, jakich doznał podczas katastrofy. Ciało zostało zmasakrowane i rozczłonkowane m.in. dlatego, że Błasik w chwili uderzenia w ziemię nie był przypięty pasami.

– To przykład bezczelności i pogwałcenia jakichkolwiek przepisów międzynarodowych przez Tatianę Anodinę (szefową MAK – red.) – mówi „Rz” mecenas Bartosz Kownacki, pełnomocnik Ewy Błasik, wdowy po dowódcy Sił Powietrznych. – Niestety, nie można wykluczyć, że MAK zacznie ujawniać kolejne drastyczne szczegóły godzące przede wszystkim w rodziny ofiar katastrofy.

Kownacki dodaje, że jest zbulwersowany brakiem ostrej reakcji ze strony przedstawicieli rządu Donalda Tuska. – Obecnie analizuję, jakie kroki prawne podjąć zarówno wobec strony polskiej, jak i rosyjskiej – zaznacza mecenas.

Ujawnieniem raportu dotyczącego zwłok gen. Błasika oburzony jest też Dariusz Seliga (PiS), wiceszef Sejmowej Komisji Obrony.

Reklama
Reklama

– To kolejny bulwersujący przykład godzący w dobre imię naszych żołnierzy – mówi „Rz” Seliga. – Wszystko było zaplanowane i miało podważyć wizerunek naszego wojska na arenie międzynarodowej.

– Chodziło o pokazanie obrazu polskich pilotów łamiących wszelkie procedury i pijanego dowódcy znajdującego się w kokpicie – dodaje Stanisław Wziątek (SLD), przewodniczący Sejmowej Komisji Obrony.

Gen. Stanisław Koziej, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, powiedział wczoraj w Radiu Zet, że ujawnienie informacji o alkoholu we krwi Błasika to ogromny błąd Anodiny. – W tym raporcie fakt mógł być odnotowany, ale powtarzać go dwu- lub trzykrotnie w czasie tej konferencji to była manipulacja – stwierdził.

[ramka]

[b]Blogerzy bronią załogi i generała[/b]

„My, niżej podpisani blogerzy solidaryzujemy się z Rodzinami Załogi samolotu Tu-154M 101, który uległ katastrofie 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku oraz z rodziną śp. gen. Andrzeja Błasika, dowódcy Sił Powietrznych RP” – niemal 1000 osób podpisało się pod listem otwartym na Salonie24.: „Potępiamy zawarte w ostatecznym raporcie MAK bezpodstawne insynuacje wobec Załogi samolotu i śp. gen. Andrzeja Błasika. (...) Potępiamy brak szybkieji adekwatnej reakcji władz polskich na hańbiące potwarze wobec żołnierzy Wojska Polskiego rzucone bez dowodów przez MAK w ostatecznym raporcie”. List ma zostać przekazany wdowie po gen. Błasiku i rodzinom członków załogi.

Reklama
Reklama
Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama