O prawa Polaków w Niemczech upomina się Komitet Doradczy Rady Europy w raporcie z końca 2010 r., w którym ocenił, jak Niemcy realizują konwencję o ochronie mniejszości narodowych. Związek Polaków w Niemczech dotarł do tego dokumentu dopiero w przeddzień obrad Polsko-Niemieckiego Okrągłego Stołu, które odbędą się 1 marca. Choć komitet zalecił niemieckim władzom przekazanie opinii jeszcze w grudniu 2010 r.
Komitet Doradczy Rady Europy przeanalizował sytuację mniejszości w Niemczech. Obok tych uznanych np. Duńczyków, Fryzyjczyków, Serbołużyczan, Romów i Sinti przyjrzał się też sytuacji Polaków.
Komitet zauważa, że Niemcy nie stosują konwencji o ochronie mniejszości wobec Polaków. I podkreśla, że choć ta grupa znalazła się w Niemczech w wyniku kilku fal migracji, to - co zaznaczono mocno w dokumencie - w przeszłości Polacy mieli status mniejszości narodowej.
Konwencja o ochronie mniejszości nie zawiera definicji tej grupy narodowościowej i pozostawia państwom członkowskim rozstrzyganie, kto należy do tej grupy i kto cieszy się przywilejami z niej wynikającymi. Ale z zastrzeżeniem, że musi to być zrobione w dobrej wierze, a decyzja o niestosowaniu konwencji nie może być arbitralna ani dyskryminująca.