Do incydentu doszło w sobotę po południu w Czerkasach (w centralnej części Ukrainy), koło sceny w centrum miasta.
Kiedy prezydent Petro Poroszenko skończył przemówienie, zaśpiewał hymn i skierował się do samochodu, wówczas kilkadziesiąt osób ze skrajnie nacjonalistycznego "Nackorpusu" (Korpus Narodowy) próbowało przebić się przez policyjny kordon do prezydenta Ukrainy.
Prezydentowi udało się odjechać, dzięki funkcjonariuszom policji i służbie ochrony, która wdała się w bójkę z nacjonalistami.
Ukraińskie media informują o 15 poszkodowanych policjantach - pobity został m.in. szef policji obwodu czerkaskiego Walerij Lutyj.