Polegała ona na zabezpieczeniu wycofującej się z południowej części Prowincji Ghazni 1 Brygady 82 Dywizji Powietrznodesantowej. Amerykańscy spadochroniarze zakończyli już swój pobyt w Afganistanie. Musieli jednak poprzez polską strefę działania przerzucić znaczne ilości sprzętu drogą Highway 1 w kierunku Kabulu.
Dodatkowe patrole, posterunki obserwacyjne, eskorty Patrolu Oczyszczania Dróg miały zapobiec próbom podłożenia improwizowanych urządzeń wybuchowych czy organizacji zasadzek. Były one na tyle skuteczne, że wszystkie konwoje baz żadnych problemów przejechały przez „polski" odcinek autostrady Kabul - Kandahar.