Reklama

Powinniśmy mieć własną Landwehrę

Rozmowa z prof. Józefem Marczakiem z Wydziału Bezpieczeństwa Narodowego AON

Publikacja: 25.09.2012 02:11

Czy Narodowe Siły Rezerwowe (NSR) skutecznie mogą zastąpić zlikwidowane wcześniej struktury Obrony Terytorialnej?

Józef Marczak:

NSR nie mają nic wspólnego z wojskami Obrony Terytorialnej (OT). NSR to część rezerwowa wojsk operacyjnych, a obrona terytorialna jest częścią całych sił zbrojnych.

Czy likwidacja Obrony Terytorialnej to był dobry pomysł?

Reklama
Reklama

To była zbrodnia stanu przeciwko Polsce. Tak jak w 1939 r., tak i dzisiaj Polska bez Obrony Terytorialnej nie ma żadnej zdolności obronnej. Wojska operacyjne to element uderzeniowy. Podstawą zawsze była obrona terytorialna.

Definicja amerykańskiej Gwardii Narodowej, która jest odpowiednikiem naszej Obrony Terytorialnej, mówi: „Zawsze gotowi, zawsze na miejscu". Gwardia Narodowa, jako część sił zbrojnych, jest zapisana w amerykańskiej konstytucji. Oddziały Gwardii są w każdym z 3,1 tys. amerykańskich hrabstw. U nas niczego takiego nie ma.

Powinno powrócić się do koncepcji Obrony Terytorialnej jako części sił zbrojnych?

W ubiegłym roku, na odprawie kadry kierowniczej, zwierzchnik Sił Zbrojnych RP prezydent Bronisław Komorowski wydał wytyczne na ten temat. Według niego priorytetem dla wojska jest obrona terytorium Polski i Sojuszu. Najważniejsze są własne zdolności zapewnienia bezpie- czeństwa. To powrót do podstawowej misji Sił Zbrojnych. Odwrócenie tego, co w 2007 r. minister obrony Bogdan Klich i inni deklarowali, że nam nic nie zagraża i mamy przygotować tylko wojska operacyjne. Musimy wrócić do tego, co od 1989 r. do 2007 r. państwo i wojsko budowały jako system obronny.

Czy NSR można przekształcić tak, aby realizowały zadania związane z obroną terytorialną?

Tylko ignoranci mówią, że NSR to namiastka obrony terytorialnej. Czy oni wiedzą, jak wyglądają amerykańska Gwardia Narodowa lub niemiecka obrona terytorialna?

Reklama
Reklama

Siły zbrojne każdego państwa składają się z dwóch części: z wojsk operacyjnych i obrony terytorialnej. Tak jest od tysięcy lat. I tak będzie.

W Polsce nie mamy struktur obrony terytorialnej. Mamy to samo, co było w 1939 r., Armię Krajową zbudowano dopiero po klęsce wojsk operacyjnych.

Jest takie powiedzenie, że Niemców w sprawach wojskowych się nie poprawia. Oni mają swoją legendarną Landwehrę, która zawsze jest gotowa do działania. U nas  też powinien być jej odpowiednik.

Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama