Lider katowickiej listy Solidarnej Polski do Parlamentu Europejskiego w pierwszych słowach podkreśla, że nie pisze jako polityk czy bokser, ale jako "były górnik i osoba, która zna trud pracy na Śląsku".
"Proszę skończyć z gadaniem i przejść do działania. Wiem, że jest pan mistrzem w wygłaszaniu pięknych i gładkich słów oraz składania pustych obietnic" - atakuje od początku Tuska Adamek.
Następnie bokser wzywa premiera do działania i podjęcia konkretnych decyzji. Zdaniem Adamka słowa w czyn Tusk może zamienić już dziś, w trakcie swojej wizyty na Śląsku. "Proszę, by ogłosił Pan dziś dwie decyzje" - apeluje Adamek i wymienia swoje postulaty.
"Pierwsza to wniosek do UE o wprowadzenie uczciwych ceł na sprowadzany po zaniżonych cenach do Polski i na europejski rynek węgiel z Rosji i Ukrainy" - brzmi pierwszy z nich. Jak wyjaśnia kandydat Solidarnej Polski, "dziś na jego eksporcie zarabiają rosyjscy oligarchowie powiązani z Putinem i dobijają polskie górnictwo".
"Skoro Putin bez powodu wprowadził blokadę na polskie mięso i inne produkty rolne, szkodząc polskiej gospodarce, to my tym bardziej mamy ekonomicznie uzasadniony powód do wprowadzenia uczciwych ceł, chroniących nasze górnictwo" - argumentuje Adamek.