Z nieoficjalnych informacji wynika, że prezes PSL chciałby, aby prezydent przeprowadził konsultacje lub patronował konsultacjom, które prowadziłby prezes PSL ze wszystkimi klubami parlamentarnymi, w celu ustalenia, jaki scenariusz polityczny miałby poparcie parlamentarnej większości, tak by uspokoić sytuację.
Ludowcy poważnie traktują kryzys wywołany nagraniami prominentnych polityków i najwyraźniej postanowili zostać głównymi rozgrywającymi tę sytuację.
- Jesteśmy w stanie nadzwyczajnym, mamy zagrożony interes państwa – mówił wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński dziennikarzom zaraz po porannym spotkaniu kierownictwa partii. - Najpierw musimy przywrócić dialog w polityce i odpowiedzieć na pytanie kto, dlaczego i po co, a dopiero później omówić zawartość - dodał.
Ludowcy chcą, by w parlamencie zostały omówione możliwe scenariusze dalszego działania.
- Bo na razie jest polityczna kłótnia, mamy bardzo dużo teoretycznych rozwiązań, a bardzo mało realnych – podkreślił prezes PSL.