Ostatni żołnierz II Rzeczypospolitej

Rozmowa: Łukasz Ksyta, współtwórca portalu majorhubal.pl, autor książki „Major Hubal. Historia prawdziwa”

Publikacja: 28.10.2014 01:00

Ostatni żołnierz II Rzeczypospolitej

Foto: archiwum prywatne

Rz: W piątek zmarł Romuald „Roman" Rodziewicz, ostatni żołnierz legendarnego oddziału majora Henryka Dobrzańskiego „Hubala". Kiedy zaczęli walczyć hubalczycy?

Łukasz Ksyta: Sam major Hubal w ogóle nie przestał walczyć, bo kiedy w 1939 zaczęła się wojna, nie złożył broni. Może nie była to walka sensu stricto, bo bardziej chodziło o przetrwanie, o to, żeby cały czas nosić mundur. Początkowo Dobrzański chciał przebić się na Węgry, a stamtąd wyruszyć do Francji. Jednak w końcu został na terenie kraju. ?Na początku oddział majora Hubala to tylko kilkunastu ludzi – wśród nich był zmarły przed paroma dniami Romuald „Roman" Rodziewicz.

Kiedy hubalczycy stali się prawdziwym oddziałem?

Na przełomie stycznia i lutego 1940 Hubal z żołnierzami dotarł do Gałek, miejscowości niedaleko Gielniowa, i tam dowódca podjął decyzję o rozbudowaniu oddziału i zaczął przyjmować nowych żołnierzy. Wtedy hubalczyków było najwięcej – od 300 do 320 żołnierzy. Walczyli razem do śmierci Hubala, czyli do kwietnia 1940 roku. Potem jeszcze przez kilka tygodni formalnie oddział istniał, ale nie podejmował już żadnych działań. Został rozwiązany 25 czerwca 1940 roku.

Dlaczego historia hubalczyków jest dzisiaj tak dobrze znana?

Oddział Henryka Dobrzańskiego był sławny, bo jako jeden ?z nielicznych się nie poddał. Rozpowszechnienie jego legendy to zasługa Melchiora Wańkowicza, jego książki „Hubalczycy", ?a także filmu Bohdana Poręby ?pt. „Hubal". Dobrzański był symbolem wytrwałości i niezłomności. Był dowodem, że wojsko polskie cały czas trwało, po klęsce wrześniowej dawało nadzieję społeczeństwu, że „jeszcze Polska nie zginęła".

Można nazywać Hubala pierwszym partyzantem II wojny światowej?

Tak mówiła o nim propaganda PRL. Ale ta teza jest błędna. Hubal nie był partyzantem pierwszym, drugim czy piątym. Partyzanci najczęściej nie nosili mundurów. Hubal nosił mundur Wojska Polskiego, ze wszystkimi dystynkcjami. W oddziale Dobrzańskiego powstała pieśń „My, partyzanci majora Hubala". Major może nie był oburzony, ale bardzo mu się takie określenie nie podobało. Przymknął na to oko tylko dlatego, że śpiewali tak jego żołnierze. On sam za partyzanta nigdy się nie uważał.

Jak w takim razie go określić?

Najlepszym określeniem, jak sądzę, jest zdanie, które na temat majora Hubala powiedział jego szwagier Kazimierz Papée, ambasador RP w Watykanie: Hubal był ostatnim żołnierzem Rzeczypospolitej, który ?w mundurze próbował przetrwać do czasu przyjścia odsieczy z Zachodu.

— rozmawiała Agnieszka Kalinowska

Rz: W piątek zmarł Romuald „Roman" Rodziewicz, ostatni żołnierz legendarnego oddziału majora Henryka Dobrzańskiego „Hubala". Kiedy zaczęli walczyć hubalczycy?

Łukasz Ksyta: Sam major Hubal w ogóle nie przestał walczyć, bo kiedy w 1939 zaczęła się wojna, nie złożył broni. Może nie była to walka sensu stricto, bo bardziej chodziło o przetrwanie, o to, żeby cały czas nosić mundur. Początkowo Dobrzański chciał przebić się na Węgry, a stamtąd wyruszyć do Francji. Jednak w końcu został na terenie kraju. ?Na początku oddział majora Hubala to tylko kilkunastu ludzi – wśród nich był zmarły przed paroma dniami Romuald „Roman" Rodziewicz.

Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!