Według ukraińskiego sztabu, ataki mają charakter lokalny i niesystematyczny. W nocy doszło do około dziesięciu, głównie w okolicach Debalcewa.
Separatyści wykorzystywali moździerze, broń strzelecką, granatniki i artylerię. Nad ranem, po około sześciogodzinnej przerwie, znów rozpoczęli atak na ukraińskie siły w tym rejonie. Według szefa donieckiej milicji, lojalnej w stosunku do Kijowa, Wiaczesława Abroskina, są to pojedyncze przypadki wystrzałów z moździerzy i broni strzeleckiej. Chodzi prawdopodobnie o likwidację pojedynczych grup bojówkarzy, którzy przeniknęli do miasta.
Bojówkarze podjęli nad ranem próbę wejścia do miejscowości Szyrokine pod Mariupolem. Trwa walka pozycyjna, Ukraińcy utrzymują swoje pozycje.
W porównaniu z sobotą aktywność separatystów spadła znacznie: ukraińskie siły były wtedy atakowane 167 razy. Według sztabu, w ciągu ostatnich 2 dni zostało zabitych 600 separatystów, 200 zostało rannych.