W obu badaniach na trzecim miejscu jest Paweł Kukiz. W naszych pomiarach przeprowadzanych co dwa tygodnie poparcie dla niego rośnie od początku kwietnia. W ostatnim ma już 7 proc. (wzrost o dwa punkty). Przekłada się to na spadki Janusza Korwin-Mikkego i popieranej przez SLD Magdaleny Ogórek. Oboje tracą po jednym punkcie i popiera ich odpowiednio 4 i 3 proc. ankietowanych.
Wciąż 2 proc. badanych chce głosować na Adama Jarubasa z PSL. Po 1 proc. poparcia mają Janusz Palikot z Twojego Ruchu i Marian Kowalski z Ruchu Narodowego. Dla pierwszego jest to jednak jednopunktowy spadek notowań, dla drugiego zaś wzrost o tę samą wartość.
W ostatni weekend główni kandydaci skupili się na spotkaniach z wyborcami. Prezydent wręczył odznaczenia ludziom gór, a na Śląsku wraz z żoną gotował żur. W poniedziałek szef jego sztabu Robert Tyszkiewicz ma zaprezentować nowy spot. Działacze PO mają odwiedzać wyborców w domach do dnia ciszy wyborczej. Głównie w godzinach 17–19 mają odbywać po kilkadziesiąt spotkań.
Zdaniem dr. Jacka Kloczkowskiego PO bardziej przyda się jednak w końcówce „straszenie PiS-em" w programach informacyjnych. Podobnego zdania jest dr Jacek Zaleśny z Instytutu Nauk Politycznych UW. Jego zdaniem Komorowski może liczyć na wyborców „anty-PiS".
– Nie mają oni dobrego zdania o kandydacie PO, ale mają jeszcze gorsze zdanie o kandydacie PiS – zauważa.
Sztab Dudy zabrał dziennikarzy do Krakowa w miejsca, które kandydata ukształtowały. Europoseł PiS pojawił się z żoną, podobnie jak w emitowanym od piątku spocie. W sobotę sporym echem odbiła się jego kolejna wizyta w Radiu Maryja, gdzie wiele uwagi poświęcił kwestiom gospodarczym – zwiększeniu kwoty wolnej od podatku i obniżeniu podatków dla mikroprzedsiębiorców.