Nie taka oczywista granica polsko-niemiecka

Rozmowa z Markiem Cichockim, politologiem, ekspertem ds. niemieckich

Publikacja: 12.11.2015 19:59

Nie taka oczywista granica polsko-niemiecka

Foto: Fotorzepa/Darek Golik

Rzeczpospolita: W sobotę przypada 25. rocznica podpisania polsko-niemieckiego traktatu granicznego, który ostatecznie ustalał granice na Odrze i Nysie. Stało się to nieco ponad miesiąc po zjednoczeniu Niemiec, to szybko?

Marek Cichocki: Na pewno nie była to normalna procedura. Tak naprawdę można zapytać jednak, dlaczego ten traktat został podpisany tak późno. Zmiany w Europie zaszły rok wcześniej, zarówno w Polsce, jak i w Niemczech – wtedy otwarto granice między NRD i RFN.

Traktat z 1990 roku wzorował się na wcześniejszych traktatach między PRL a NRD i PRL a RFN?

Tak, ale zachodnioniemiecka doktryna prawna była inna. Według tej doktryny ostateczne uregulowanie wschodniej granicy Niemiec musi być przedmiotem konferencji pokojowej, która zakończyłaby cały proces kształtowania się nowego porządku terytorialnego w naszej części Europy po II wojnie. Traktat został podpisany tak późno właśnie dlatego, że Helmut Kohl uważał, iż najpierw NRD i RFN muszą się zjednoczyć, uzyskać gwarancje państw zachodnich, że ten proces będzie przebiegał i dopiero wtedy będzie można uregulować kwestie granicy z Polską. Strona niemiecka wyobrażała sobie, że może ona zostać rozstrzygnięta w sposób ostateczny niezależnie od wcześniejszych uregulowań dopiero w ramach nowego porządku w Europie.

Ale co do kształtu granicy się zgadzano?

Ta granica była przedmiotem dyskusji partii politycznych w Niemczech Zachodnich, przede wszystkim CDU Helmuta Kohla, ale nie tylko. Nie było wcale takie oczywiste, że w Niemczech wszyscy zgadzają się co do kształtu granicy z Polską. Część niemieckich polityków uważała, że ta granica powinna zostać wyznaczona na nowo.

Podpisanie traktatu ucięło spekulacje?

Tak, chociaż jeszcze w latach 90. kwestia granicy była przedmiotem dyskusji prowadzonych przez niektórych niemieckich polityków – nie do końca chcieli się oni zgodzić z tym, że ta sprawa została ostatecznie rozstrzygnięta. Nawet dzisiaj można znaleźć w Niemczech publikacje, których autorzy sugerują, że obecna granica jest tymczasowa, i na mapach zaznaczają ją inaczej.

Jakie to różnice między granicą rzeczywistą a tą przedstawianą w niektórych książkach?

W najbardziej rewizjonistycznej postaci za punkt wyjścia przyjmuje się granicę z 1937 roku. Nie są to co prawda publikacje z głównego nurtu, ale wciąż można je znaleźć.

—rozmawiała Agnieszka Kalinowska

Rzeczpospolita: W sobotę przypada 25. rocznica podpisania polsko-niemieckiego traktatu granicznego, który ostatecznie ustalał granice na Odrze i Nysie. Stało się to nieco ponad miesiąc po zjednoczeniu Niemiec, to szybko?

Marek Cichocki: Na pewno nie była to normalna procedura. Tak naprawdę można zapytać jednak, dlaczego ten traktat został podpisany tak późno. Zmiany w Europie zaszły rok wcześniej, zarówno w Polsce, jak i w Niemczech – wtedy otwarto granice między NRD i RFN.

Pozostało 80% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!