Z nieoficjalnych informacji wiadomo, że 14 listopada będą ekshumowane pierwsze ciała ofiar katastrofy z 10 kwietnia. Śledczy mają zbadać 83 ciała. Już teraz część rodzin otwarcie mówi, że nie zgadza się na ekshumacje ciał swoich bliskich.
Zdaniem Romana Giertycha prokuratura wie, że w Smoleńsku nie doszło do zamachu, a ekshumacje mają tylko przedłużyć trwające śledztwo.
- Prokuratura nie ma jak ogłosić tez, które byłyby chociażby w części zbieżne z tezami, które głosi Antoni Macierewicz od sześciu lat - powiedział Giertych w TVN24.
Gość programu uważa, że pamięć o ofiarach katastrofy jest szargana, by nie ogłosić publicznie klęski Macierewicza. - Cała ta historia ma ukryć jeden zasadniczy fakt, że biegli na sam koniec postępowania, zanim zostali wszyscy prokuratorzy wymienieni, stwierdzili słowa generała Błasika, który mówił "zmieścisz się śmiało". I to wszystko, co się teraz dzieje, ma ukryć to zdanie - kontynuował Giertych.