Prokurator Marek Pasionek poinformował w czwartek, że podczas dotychczasowych ekshumacji ciał ofiar katastrofy smoleńskiej stwierdzono dwa przypadki zamiany ciał, w 9 przypadkach znaleziono części ciał innych osób, a w trumnie prezydenta Lecha Kaczyńskiego ujawniono fragmenty ciał dwóch innych osób.
- Mam w tej sprawie skojarzenia stricte historyczne – powiedziała była kandydatka w wyborach prezydenckich. Porównała sprawę szczątków ofiar katastrofy w Smoleńsku do badań IPN na terenie Łączki na Powązkach. - Prof. (Krzysztof) Szwagrzyk odnajduje ciała, o których mieliśmy zapomnieć - tak chciało UB. Zwłoki pomordowanych chowano nocą - wrzucano je zwyczajnie do dołu wykopanego w ziemi, następnie zasypywano ziemią i wapnem. Ciała bohaterów też bezczeszczone później, ponieważ wielokrotnie na terenie Łączki na Powązkach pracowały koparki, więc bardzo trudno jest znaleźć np. szkielet w stanie nienaruszonym – mówi Ogórek.