Jedna z dwóch rakiet wystrzelonych ze Strefy Gazy w kierunku Izraela we wtorek wieczorem została przechwycona i zniszczona przez "Żelazną Kopułę" - izraelski system obrony przeciwrakietowej. Druga rakieta miała spaść na pole w regionie Sza’ar ha-Negew.
W wyniku ostrzału rakietowego nikt nie został ranny.
Rakiety wystrzelono po "dniu gniewu", w czasie którego tysiące Palestyńczyków na Zachodnim Brzegu protestowało przeciwko decyzji USA o uznaniu osiedli żydowskich budowanych na terenach okupowanych za legalne.
W odpowiedzi na atak rakietowy Izrael przeprowadził późnym wieczorem nalot na cele w Strefie Gazy. Zbombardowany został obiekt wojskowy w mieście Chan Junus należący do grupy tworzącej zbrojne ramię Hamasu.
Nie ma doniesień o ofiarach spowodowanych izraelskim atakiem.